Coraz więcej krajów decyduje się na wprowadzenie do obrotu marihuany jako legalnego środka stosowanego w leczeniu pacjentów chorych przewlekle. Wszystko przez naukowe doniesienia mówiące o prozdrowotnych właściwościach popularnej trawki. Zmniejszanie bólu Jedną z groźnych chorób, która prowadzi do stopniowego zmniejszania się sprawności ruchowej, a jednocześnie wiąże się z naprawdę silnym bólem jest stwardnienie rozsiane. W wielu wypadkach towarzyszących chorobie dolegliwości bólowych nie da się uśmierzyć zwykłymi lekami przeciwbólowymi.
Te zaś, które dostępne są na receptę, prowadzą do powstawania silnych skutków ubocznych. Już w pierwszej połowie XIX wieku zastosowano po raz pierwszy ziele marihuany do łagodzenia dolegliwości bólowych. Obecnie uważa się, że co piąta osoba chorująca na SM łagodzi nękające ją stany bólowe właśnie przy użyciu marihuany. Łagodzenie dolegliwości po chemioterapii. Chorzy na nowotwory, którzy zostali poddani chemioterapii, bardzo często zmagają się z takimi skutkami ubocznymi, jak wymioty oraz mdłości. Udało się potwierdzić, że podawanie marihuany w formie wziewnej skutecznie niweluje objawy lub istotnie zmniejsza ich nasilenie, poprawiając tym samym komfort życia osób chorych.
Zmniejszanie ciśnienia. Okuliści są zgodni co do tego, że marihuana pozwala zmniejszać ciśnienie panujące w gałce ocznej. Tym samym przyczynia się do opóźnienia rozwoju jaskry. Stosowanie marihuany to więc sprawny wzrok na dłużej. Obniżenie poziomu glukozy we krwi. Regularne stosowanie marihuany to likwidacji stanów zbyt wysokiego poziomu glukozy we krwi. Oznacza to, że również osoby chorujące na cukrzycę mogą czerpać z dobroczynnego wpływu THC na organizm. Pobudzenie apetytu Marihuana okazuje się być skuteczna również w przypadku braku łaknienia. Obniżenie poziomu glukozy we krwi, które następuje po zażyciu marihuany, mobilizuje organizm do sięgnięcia po coś do jedzenia. Taka terapia znajduje zastosowanie zarówno w przypadku osób z zaburzeniami łaknienia, jak i chorych na AIDS.